Jak zacząć zarabiać pieniądze, o których marzysz? Już dosyć dawno napisałem wpis o tym, jak zrobić plan marketingowy. Za pomocą tamtych instrukcji stworzysz dowolny plan. Natomiast dziś pokażę Ci przykładowy plan marketingowy bloga. Jednocześnie pokażę Ci go z dwóch perspektyw. Jak sam tworzę taki plan. Zobaczysz schemat myślowy, który towarzyszy jego tworzeniu.

Gotowy przykładowy plan marketingowy bloga – jak wygląda w formie końcowej. Natomiast innej wystarczy hasło typu „komentujemy blogi”. I każdy z tych planów ma swoje wady i zalety (o czym pamiętać tworząc taki plan pisałem ostatnio i przeczytasz o tym w tym wpisie).

Pomysły na start

Przede wszystkim komentowanie blogów innych, to według mnie najprostsza metoda na start. Można wygenerować za jej pomocą całkiem ciekawy ruch. Poza tym zdobywasz linki do swojego bloga, dzięki czemu automatycznie zdobędziesz wyższe pozycje. Poza tym w wolnych chwilach poczytać o pozycjonowaniu. Przede wszystkim podstawach i o tym jak pisać zoptymalizowane pod wyszukiwarki artykuły. Warto też dodać swoją stronę do agregatorów blogów, jeżeli znajdziesz takie w swojej branży. Z nich możesz zdobyć kilkanaście (a czasem i kilkadziesiąt), wejść jednego dnia. Ponadto możesz pisać artykuły do przedruku, oraz artykuły gościnne (piszesz do autora jakiegoś bloga czy byłby zainteresowany takim artykułem). Oba te sposoby oprócz wejść bezpośrednio z treści, którą opublikujesz pozytywnie wpłyną na twoje pozycje w wyszkuwiwarce.

Ustalił więc kluczowe działania:

• Tworzenie nowej treści (najważniejsze, bez tego nie będzie praktycznie nic).
• Działania związane z pozycjonowaniem (optymalizacja artykułów i zdobywanie linków).
• Zbieranie materiału pod recenzje (w końcu jeżeli chce zarabiać na recenzjach to musi je pisać).
• Budowanie listy adresowej.

Najważniejsze zadania do wykonywania regularnie

1. Codziennie dwa komentarze.
2. Trzy nowe wpisy w ciągu tygodnia.
3. Jedna książka, lub jeden kurs tygodniowo.
4. Trzy nowe maile do kolejki autorespondera w ciągu tygodnia.

Masz tutaj dwa rodzaje przykładowych planów marketingowych – jeden opisany „schemat” tworzenia planu. Ze wszystkimi rozterkami. Dzięki temu widzisz jak ja tworzę plany. Drugi natomiast to gotowy, suchy plan. Każdy sposób ma swoje wady i zalety. Napisz w komentarzu, co sądzisz o tym i którą formę wolisz. Mi osobiście bardziej podoba się pierwsza, bo wydaje mi się, że więcej da Tobie i innym czytelnikom.

Napisz w komentarzu, co Ty o tym uważasz. Którą formę wolisz (a może chcesz, by zawsze w takich wpisach były obie) i dlaczego. Ponadto chętnie przeczytam również twoje uwagi, jakie masz jeżeli chodzi o przykładowy plan marketingowy z tego wpisu. Dlatego śmiało dziel się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami.