Zdaje mi się, że większość pracowników z pewnym zadowoleniem przyjmuje wystawione przez lekarza zwolnienie. Nie planuje zakończenia przebywania w domu wcześniej, niż to by wynikało ze zwolnienia. Są jednak na pewno ludzie, którym nie w smak siedzieć w domu i gdy tylko poczują się lepiej, chcą wrócić do biura. Za coś takiego mogliby chyba zostać uznani za „Pracownika miesiąca”.
Tyle, że to nie działa tak z automatu, tzn. pracownik nie może samodzielnie skrócić sobie zwolnienia i pojawić się w pracy wcześniej. Gdyby się wyrwał i pojawił w niej w czasie, w którym, zgodnie z dokumentacją, powinien być w domu, pracodawca właśnie tam powinien go odesłać. Natychmiast i bez dyskusji.
Uwaga na okres zwolnienia lekarskiego
Okres zwolnienia lekarskiego, to nic innego jak orzeczona przez lekarza, niezdolność pracownika do wykonywania pracy zarobkowej. W okresie zwolnienia pracownik ma robić wszystko, by powrócić do stanu zdrowia. Umożliwiającego mu dalsze wykonywanie pracy zarobkowej. Żadnego wykorzystywania czasu na remont domu, dodatkową pracę czy przygotowanie ogrodu do zimy. Szerzej pisałem o tym kilka miesięcy temu, gdy uprzedziłem rozkoszujących się zwolnieniem, że delegacja z firmy może złożyć im wizytę i sprawdzić, w jaki sposób dochodzą do siebie.
O dopuszczeniu do pracy decyduje lekarz
Jeśli pracownikowi naprawdę zależy na wcześniejszym powrocie do pracy. Motywacja może być różna, zaczynając od finansowej. Przecież pracownik przebywający na zwolnieniu, otrzymuje tylko 80% wynagrodzenia i dla wielu ludzi jest to naprawdę bolesne uderzenie po kieszeni. Musi udać się do lekarza, który wcześniej wystawił zwolnienie (lub do lekarza medycyny pracy) i uzyskać od niego zaświadczenie o odzyskaniu zdolności do pracy. Dopiero z takim dokumentem może zjawić się w miejscu pracy. Jednym słowem to, że ktoś uważa, że jest już zdrowy, w żaden sposób nie może stanowić dla pracodawcy ostatecznego dowodu. Upoważniając go do dopuszczenia pracownika do wykonywania pracy.
Nadgorliwi chorzy – wracajcie do łóżka
Na koniec jeszcze jedna informacja. Po chorobie trwającej 30 dni, pracodawca ma obowiązek skierować pracownika na badania kontrolne. Uzyskać formalne poświadczenie zdolności do pracy. Ma to sens, jeśli pracownik był chory przez dwa czy trzy miesiące. Warto upewnić się, że rzeczywiście jest już w pełni zdrowy i może powrócić do pracy. Wykonując bezpiecznie dla siebie i firmy, powierzone obowiązki.
W trakcie trwania zwolnienia lekarskiego, pracownik zgodnie z prawem, nie może wykonywać absolutnie żadnej pracy zarobkowej, jak również wynikającej z zawartej umowy o pracę, ani z innych umów cywilnoprawnych lub innych form samozatrudnienia.