Z oszczędzaniem jest jak z dietą – żeby zobaczyć efekty, potrzeba wytrwałości. Udowodniła to już nie jedna osoba, która dzięki wprowadzaniu racjonalizacji dla swoich wydatków spłaciła swoje długi w kilkanaście miesięcy. Sprawdź, jakie tacy ludzie mieli sposób na oszczędzanie.

Nie wiem jak Ty, ale ja po dobrze przepracowanym miesiącu chciałbym wydawać uczciwie zarobione pieniądze tak, jak chcę. Nie mam może wielkich wymagań i nie biegam po sklepach w zakupowym szale, ale gdy coś mi się podoba, to chciałbym to kupić. Wielokrotnie jednak widziałem ludzkie dramaty. Owszem, brak pieniędzy może być poważnym problemem w naszym życiu, ale jak się okazuje dostęp do nich może również doprowadzić do problemów finansowych.

Spirala zadłużenia

Wiadomo, że Polacy za granicą oraz osoby na wyższych stanowiskach nie zarabiają mało. Nawet biorąc pod uwagę znacznie wyższe koszty utrzymania niż w Polsce, można odłożyć niezłą sumę. Problem zaczyna się, gdy nie mamy planu, jak zainwestować zarobione pieniądze aby zadbać o finanse osobiste. To właśnie wtedy wiele osób wpada w zakupowy szał i mówi: “W Polsce nie było mnie na to stać, to teraz nie będę sobie żałował”. I kupują najróżniejsze rzeczy: począwszy od przenośnej domowej sauny, którą użyli tylko raz aż po sportowy samochód, który stoi przez wiele miesięcy pod domem, ponieważ ubezpieczenie oraz koszty eksploatacji przerosły użytkownika. Odkupić też go nikt nie chce właśnie za względu na te koszty.

Uleganie marketingowi

W sytuacji, gdy mamy stałe dochody, z których teoretycznie moglibyśmy odłożyć pieniądze, niewiele osób jednak myśli o oszczędnościach. Sprzyja temu promowana w mediach kultura życia “z dnia na dzień”, którą Polacy chętnie przyjmują. Wypłata z konta w ciągu miesiąca znika praktycznie do zera. Dochodzi do tego łatwy dostęp do debetu oraz karty kredytowej. Osobiście znam osoby, które po ponad dziesięciu latach pobytu za granicą nie mają nic oprócz długów. Mają za to szafy pełne nieużywanych ubrań, stosy elektronicznych gadżetów, na których zbiera się kurz. Po wielu latach zakupowego szaleństwa nie jest im łatwo skończyć z tym nałogiem. Cierpią na tym ich rodziny, a oni sami muszą się upokarzać pożyczając pieniądze na czynsz, mimo, że mają dobrze płatną pracę.

Wydatki na diecie

Tak, jak wspomniałem wszyscy pracujemy ciężko i wszyscy chcemy wydawać pieniądze tak, jak chcemy. Jeżeli jednak zakupowy nałóg coraz bardziej pogłębia Twoje długi lub oddala Cię od osiągania innych celów, to chyba najwyższy czas przejąć kontrolę nad sytuacją. Przygotowanie szczegółowego domowego budżetu może być dla niektórych osób problematyczne, więc z pomocą przychodzi “Dieta wydatków”.

W Internecie królują przeróżne diety, dzięki którym nasza sylwetka będzie wyglądała jak z kolorowego magazynu. Jest, więc i dieta, dzięki której nasz portfel i domowe oszczędności również nabiorą odpowiedniego kształtu. Weź czystą kartkę papieru i długopis. Podziel kartkę na pół długą pionową linią. Po lewej stronie zapisz “Zachcianki“, a po prawej “Potrzeby”. Szybko zauważysz różnicę i wyeliminujesz rzeczy z lewej strony. Im więcej pozycji skreślisz, tym szybciej wyjdziesz z długów i zaczniesz gromadzić oszczędności.